Strona 1 z 1

Zalany laptop

: 01 kwie 2012, 13:55
autor: styksu
Witam. Wczoraj udało mi się zalać mojego lapka herbatą =/ jest to Dell Studio 1749. Od razu gdy wylałem płyn, wyciągnąłem kabel zasilania (dodam, że nie miał w sobie baterii) i wylałem zawartość. Potem odwróciłem go i zostawiłem na jakieś 12h żeby wysechł. Dziś spróbowałem go odpalić i wszystko było ok dopóki po ok 5 minutach pracy się nie zwiesił. Próbowałem go ponownie uruchomić, ale nie chce się włączyć. Tzn włącza się ale na tej zasadzie, że słyszę że zaczyna chodzić po czym wchodzi na "mniejsze obroty". Ekran też niczego nie pokazuje, a podczas ostatniego włączenia zaczął pikać(???). Boje się, że mogłem coś spalić przez coś takiego =/ jak myślicie co to może być? Czy sprzęt trzeba oddać do serwisu?

Re: Zalany laptop

: 01 kwie 2012, 21:53
autor: e-help24eu
Do serwisu ? Pewnie tak, ale nie autoryzowanego dell'a bo niestety gwarancji już nie masz - a tam jeżeli wykryją zalanie, a ty przykładowo zatuszujesz to przy rozmowie telefonicznej to otrzymasz fakturę do zapłaty. W twoim przypadku tylko serwis komputerowy z dobrym fachowcem elektronikiem być może uratuje cię przed wymianą całej płyty głownej.

Re: Zalany laptop

: 02 kwie 2012, 12:42
autor: DELLMania
12h mogło być za mało żeby całkowicie wysechł. Gdzieś na forum już o tym było - poszukaj.

Re: Zalany laptop

: 04 kwie 2012, 13:36
autor: OryginalneBaterie
Jeżeli zalałeś laptopa to nic dziwnego,ze klawisze m=nie działają lub uszkodziło się coś jeszcze. Daj go na gwarancję,ale za naprawę będziesz musiał zapłacić,ponieważ to z Twojej winy,a nie usterka wewnętrzna laptopa. Jeżeli bateria była wyciągnięta,to sprawdź potem czy też jest dobra,czy nie trzeba jej wymienić.

Re: Zalany laptop

: 06 cze 2019, 10:46
autor: kasiakowa06
Ja kiedyś zalałam swojego laptopa wodą. Trzy dni się suszył i dopiero odżył, także trzeba uzbroić się w cierpliwość.

-----
https://xtreem.pl/